Jest to kolejny artykuł z cyklu o tym jak kupić kilkuletnie, sprawdzone auto używane oszczędzając czas i pieniądze. W pierwszym przedstawiałam ogólne zasady jakimi warto się kierować przy wyborze takiego auta. Dziś etap w którym poznasz sposoby na to jak sprawdzić samochód używany nie wychodząc z domu.
Znasz te opowieści ludzi jeżdżących na drugi koniec Polski, aby zakupić wymarzony samochód używany… od właściciela, wyglądający jak z obrazka, jeżdżący jak marzenie… A już przy pierwszym „rzucie” oka okazuje się, że to jakiś grat a informacje przedstawione w ogłoszeniu były krótko mówiąc „naciągane”. Do tego dochodzą jeszcze koszty dojazdów, podróży, koszty Twojego czasu poświęconego na takie oferty.
….Albo historie o tym jak przy pierwszej wizycie w warsztacie samochodem okazuje się, że jest to „składak” z kliku innych… a do tego jest po jakimś dużym „dzwonie”….
Okazuje się jednak, że osoby zajmujące się profesjonalnie zakupem aut używanych mają również na to sprawdzone sposoby. Ten cykl artykułów jest właśnie zbiorem takich praktyk i wiedzy. Wiedzy i doświadczenia zaprzyjaźnionych osób, które kupują takich aut w roku setki. Robią to od lat i wypracowały sobie sposób na to, aby nie mieć spektakularnych wpadek.
Pierwszy artykuł z cyklu przedstawiała ogóle zasady jakimi warto kierować się w całym procesie. Dziś za to dowiesz się jak zorganizować proces kupna, aby już na wczesnym etapie wyeliminować „trefne” egzemplarze i nie tracić czasu i pieniędzy na oglądanie takich aut. Dowiesz się o co zapytać podczas rozmowy telefonicznej. Jak zweryfikować dane i informacje z ogłoszenia… o co zapytać i o co dopytywać – bo jest to dla Ciebie ważne jeśli szukasz dobrego samochodu używanego.
Jest też także narzędzie w postaci check-listy do rozmowy telefonicznej w PDF dla osób zapisanych na mój newsletter. “Fotkę” jak wygląda znajdziesz pod koniec artykułu.
Jak sprawdzić samochód używany podczas rozmowy telefonicznej?
Znasz takie powiedzenie: „Kto pyta nie błądzi” … albo „Koniec języka za przewodnika”? Dokładnie o to chodzi. Podczas rozmowy telefonicznej potrzebujesz zebrać jak najwięcej informacji, które pozwolą Ci na „odrzucenie” danej oferty, albo będą dobrym materiałem do dalszej weryfikacji. Zarezerwuj sobie odpowiednią ilość czasu i pytaj, pytaj, pytaj. Nie przejmuj się zupełnie tym czy ktoś pomyśli „co za upierdliwy klient”. Sprzedawca, który nie ma nic do ukrycia będzie chętnie i konkretnie odpowiadać na Twoje pytania. Pamiętaj o tym, o czym pisałam w pierwszym artykule. Liczy się nie tylko sam „fakt”, ale także sposób w jaki osoba sprzedająca z Tobą rozmawia i na ile informacje jakie przekazuje są spójne.
A teraz przechodzimy do konkretów…
O co pytać telefonicznie?
1. Ustal kto sprzedaje samochód i kto jest właścicielem.
- Spytaj wprost kto sprzedaje. Ustal czy właścicielem samochodu jest osoba fizyczna czy firma.
Szczególnie jeśli planujesz zakup na swoją działalność może mieć to dla Ciebie znaczenie podatkowe i finansowe. Ustal także, czy samochód sprzedaje jego właściciel / użytkownik, handlarz, dealer autoryzowany, mała firma. Na przykład praktyką jest to, że jeśli w firmie jest kilka samochodów to wystawia je osoba zajmująca się flotą samochodową, ale właścicielem czy użytkownikiem jest ktoś inny. Niekoniecznie więc kontakt z ogłoszenia to właściciel samochodu. Nie zakładaj samodzielnie tylko dopytaj.
- Zapytaj również wprost czy osoba, która sprzedaje samochód handluje nim / jest pośrednikiem.
Dlaczego to takie ważne ? …. Bo to też nie jest oczywiste. Handlarz kupił samochód od właściciela, i często na pytanie jest Pan/Pani właścicielem / użytkownikiem auta odpowie „tak” i wcale nie skłamie. Spytaj również, czy osoba z którą rozmawiasz jest właścicielem auta. Może też być tak, że sprzedający jest pośrednikiem, a nie właścicielem auta. Auto może też być przecież wstawione w komis.
Jeśli chcesz kupić dobre auto używane potrzebujesz wiedzieć dokładnie od kogo kupujesz taki samochód. Jeśli okazuje się, że auto sprzedaje „handlarz” – Twoja czujność powinna być bardzo wzmożona o czym pisałam w pierwszym artykule.
- Ustal również czy są na dziś jacyś współwłaściciele, ustanowione zastawy, wpisy w dowód rejestracyjny.
Jeśli auto ma innych współwłaścicieli – poproś o skan albo przynajmniej dopytaj o zgodę współwłaścicieli na zbycie. Umowa kupna sprzedaży czy faktura dla Twojego bezpieczeństwa musi mieć wpisane wszystkich właścicieli. Jeśli auto było wykupione z leasingu – to zapytaj / poproś o fakturę wykupu z leasingu. W przypadku gdy na fakturze jest inny adres leasingu, niż w dowodzie rejestracyjnym czy karcie pojazdu – poproś o KRS leasingu i sprawdź adresy oddziałów. Wszystkie dane muszą się zgadzać. W przypadku zastawów tak samo – musisz mieć najlepiej potwierdzenie wykreślenia zastawu lub zgodę na zbycie ( ale pamiętaj, że jeśli jest to zgoda – to zastaw dalej pozostaje)
- Możesz również zapytać jaka jest historia właścicieli tego samochodu.
Dzięki temu być może ustalisz ilu właścicieli miało dane auto i co o nim wie obecny właściciel
2. Potwierdź podstawowe informacje prawne i formalne transakcji:
- Jaka jest forma prawna zakupu?
Jest wiele możliwych form zakupu: faktura vat, faktura vat zwolniony, faktura vat marża, umowa kupna sprzedaży. Każda z tych form, szczególnie jeśli np. kupujesz auto do firmy, ma swoje konsekwencje prawno-podatkowe. Może też wpływać na całkowity koszt transakcji jaki poniesiesz. Zależnie od tego jaka jest forma sprzedaży, czy kupujesz je jako firma czy konsument mogą przysługiwać Ci inne prawa dochodzenia roszczeń jeśli jednak coś pójdzie „nie tak” … Także to, na jaką formę prawną dokonujesz zakupu ma wymierne konsekwencje finansowe.
- Czy kwota za jaką zakupione zostanie auto jest tą samą kwotą, która będzie na fakturze / umowie?
Niestety takie praktyki istnieją. Chcąc uniknąć podatków, sprzedający chcą wpisywać w dokument sprzedaży mniejsze kwoty, niż te na które de facto opiewała transakcja. Jeśli coś takiego jest oferowane – rezygnuj. Po pierwsze – nie chcesz kupować samochodu od kogoś kto już wiesz, ze potrafi „kręcić i oszukiwać”. Jesteś dla niego obcą osobą. Jaką masz gwarancje, że nie oszukuje właśnie Ciebie jeśli chodzi na przykład o stan techniczny auta? W przypadku, gdy coś pójdzie nie tak – nie dość, że masz marne szanse na odzyskanie pełniej kwoty, to jeszcze uczestniczysz w oszustwie – więc do kogo zgłosisz się o pomoc?
W moim świecie – oszukiwać nie warto, więc jeśli ktoś oferuje Ci coś takiego – to od razu zrezygnuj. Nie możesz mieć zaufania do takiego sprzedawcy.
- Czy załączone zdjęcia przedstawiają dokładnie ten samochód?
Kolejną złą, ale częstą praktyką jest wykorzystywanie zdjęć, które są ładne… natomiast wcale nie przedstawiają tego konkretnego auta o którym jest mowa w ogłoszeniu. Większość ludzi kupuje „oczami” i wcale nie dopyta, czy akurat załączona fotka jest prawdziwa. Jeśli okazuje się, że jednak auto nie jest czarne jak na fotce tylko czerwone, wnętrze w środku ciemne a nie jasne – masz cenną informację zwrotna odnośnie stosowanych technik i transparentności tego sprzedawcy. Według mnie możesz wtedy odpuścić… Jak jeszcze nie jest dla Ciebie ten moment – to poproś przynajmniej o przesłanie zdjęć zewnątrz i wewnątrz dokładnie tego samochodu z opisu.
- Czy samochód ma jakieś inne techniczne wpisy w dowód rejestracyjny?
Może się okazać, że cześć SUV’ów, to są ciężarówki. Jeśli samochód posiada hak – to musi on być wpisany w dowód rejestracyjny. Tak samo instalacja gazowa. W przypadku instalacji gazowej dopytaj dodatkowo o homologację na zbiornik i aktualizację przeglądu instalacji gazowej. Jeśli auto jest ciężarówką – to pamiętaj, że z punktu widzenia przepisów ma to swoje plusy i minusy. Możesz podlegać ograniczeniom w parkowaniu, na granicy możesz zostać odesłany do kolejki z samochodami ciężarowymi, możesz podlegać różnym opłatom wjazdowym / przejazdowym jako auto ciężarowe.
- Czy mogę dostać skan dowodu rejestracyjnego i karty pojazdu
Poproś o przesłanie Ci skanu dowodu rejestracyjnego i karty pojazdu. Kartę pojazdu ewentualnie możesz poprosić do wglądu przy spotkaniu (ale zapytaj oczywiście, czy dostaniesz ją do wglądu). Skan dowodu musisz jednak dostać.
Z danych zapisanych w dowodzie rejestracyjnym wyczytasz bardzo dużo informacji, które pomogą Ci zweryfikować prawdziwość informacji o samochodzie z treścią ogłoszenia, jeszcze przed ewentualnym spotkaniem. Na przykład dzięki numerowi VIN, w wielu przypadkach, będziesz mieć możliwość ustalenia historii samochodu, rok produkcji, pojemność silnika, ilość koni mechanicznych, data rejestracji, badania techniczne – to kopalnia informacji dla Ciebie.
3. Potwierdź parametry i stan techniczny pojazdu
- Jaki jest na dziś przebieg auta?
Wiem, wiem … tu każdy może podać przez telefon co mu się podoba… ale zadając to pytanie skonfrontujesz już w jakiś sposób tą „cyfrę” z tą w treści ogłoszenia. Dowiesz się na przykład, czy auto obecnie „stoi” czy dalej jest użytkowane. Dopytuj wprost o różnice, o to co jest ich przyczyną. Nie domyślaj się samodzielnie.
Ta informacja przyda Ci się też jeśli auto ma historię serwisowania w autoryzowanym serwisie. Dodatkowo dla aut kilkuletnich ( które miały więcej niż jednego właściciela), może być dostępna historia przebiegu przy kolejnej rejestracji w CEPIK ( ale o tym w kolejnym artykule ;-). Możesz też dopytać o to czy auto jeździ regularnie, czy ma jakieś momenty większego przestoju w garażu, ile kilometrów rocznie przejeżdżał nim właściciel.
- W ogłoszeniu jest napisane, ze samochód ma silnik o pojemności abc… xyz koni mechanicznych, jest to silnik diesel / benzynowy … itp. Itd. Czy tak faktycznie jest?
Potwierdź informacje techniczne o samochodzie z ogłoszenia. Najbardziej wskazane byłoby oczywiście pojedyncze potwierdzanie wszystkich informacji… ale nie wiem czy wystarczy Tobie i sprzedającemu 😉 tyle cierpliwości. Potwierdź jednak najważniejsze informacje – takie które mają wpływ na wycenę rynkową samochodu oraz te, które są dla Ciebie ważne
- W ogłoszeniu jest napisane, ze samochód ma tapicerkę skórzaną, elektryczne szyby, radio, nawigację… itp. / itd. Czy faktycznie ma takie elementy wyposażenia?
Potwierdź również, że zgadza się opis wyposażenia. Czasami pewne wersje wyposażenia mogą się różnić w zależności od roku produkcji samochodu – stąd warto ustalić czy elementy wyposażenia, te na których najbardziej Ci zależy oraz te, które wpływają na wartość rynkową samochodu, faktycznie są w tym aucie… i czy przypadkiem „ z automatu” ktoś nie dodał pełniejszej wersji wyposażenia w opisie, niż jest w rzeczywistości. Możesz też drążyć dalej temat dopytując się na przykład o stan tych elementów: „proszę mi powiedzieć w jakim stanie jest tapicerka?” „Co to znaczy dobrym? Ma jakieś widoczne uszkodzenia, plamy, przetarcia…?
- Czy samochód ma ważny przegląd techniczny? Jaki jest termin ważności przeglądu?
To pytanie jest ważne z 2 przyczyn. Dowiesz się, kiedy czekają Cię ewentualne koszty dokonania przeglądu technicznego. Dowiesz się także, czy auto może legalnie poruszać się po polskich drogach. Tą informacje można również na kolejnym etapie zweryfikować. Jeśli dowiesz się o dacie, a nie będzie jej w centralnym rejestrze – najprawdopodobniej przegląd techniczny został zrobiony „na lewo”.
- Czy samochód jeździ, jest „na chodzie”?
Niby oczywiste pytania… raczej kupujesz samochód, aby nim jeździć…. Nie zdziw się jednak jeśli w odpowiedzi usłyszysz, ze właściwie to tak ;)… Takie „właściwie” albo jakiekolwiek zawahanie w odpowiedzi powinno zdecydowanie wzbudzić Twoją czujność. Drąż wtedy dalej temat.
- Samochód jest sprawny technicznie czy wymaga jakiś napraw?
Tu zaczynasz zbierać informacje, które potem będzie można poddać weryfikacji jeśli zdecydujesz się na kolejne etapy procesu zakupowego. Tak naprawdę to jest jedno z pytań sprawdzających Twoje zaufanie do sprzedawcy.
- Czy samochód ma jakieś, nawet najdrobniejsze, uszkodzenia blacharsko lakiernicze?
Znowu, do kiedy nie zobaczysz auta – nie zweryfikujesz prawdziwości uzyskanej informacji, ale przynajmniej zbierasz materiał, który poddasz weryfikacji przy potencjalnych oględzinach samochodu. Czasami też dowiesz się, że jednak samochód ma jakieś uszkodzenia.
- Czy samochód jest w jakikolwiek sposób uszkodzony?
Niby pytanie o konieczność napraw technicznych czy blacharskich powinno wyczerpywać najistotniejsze kwestie, ale znów – warto się dopytywać i zadawać pytania wprost. Dopytaj też w tym punkcie na przykład o uszkodzenia elementów wnętrza samochodu – jeśli wcześniej sprawa sama z siebie nie wypłynęła. Zarysowania elementów plastikowych, zabrudzenia czy uszkodzenia tapicerki
Jeśli w odpowiedzi na to pytanie otrzymasz informacje zaprzeczającą, a przy oględzinach jednak okaże się, że nie jest to prawdą – masz „materiał” do podjęcia świadomej decyzji … lub negocjacji ceny.
Możesz też dopytać czy elementy wyposażenia typu szyby, radio itp. są działające.
4. Ustal historię serwisowania auta
- Jaka jest historia techniczna tego samochodu? Czy dostanę przy spotkaniu książkę serwisową do wglądu? Gdzie auto było serwisowane?
Wiem, wiem książkę serwisową oczywiście można podrobić. Wszystko można podrobić…ale jeśli masz VIN samochodu i wiesz w jakim serwisie było naprawiane – to możesz zadzwonić i w sporym stopniu potwierdzić prawdziwość tych informacji. Jeśli odpowiedzi tu będą dość na około, i nie padnie żadna konkretna nazwa seriwsu / firmy to zadaj na koniec jeszcze jedno pytanie: „Proszę otworzyć książkę i powiedzieć mi gdzie i kiedy był robiony ostatni serwis”.
- Jakie były wykonywane naprawy mechaniczne? Co było w samochodzie wymieniane?
To pytanie to dalsze zgłębianie historii samochodu oraz ustalanie jego stanu technicznego. Dowiesz się co było uszkodzone oraz dzięki temu pytaniu możesz ustalić czy poprawnie były wykonywane przeglądy auta. Każdy z producentów na podstawie czasu użytkowania i/lub przejechanych kilometrów zaleca wymianę pewnych elementów. Dzięki dociekliwości dowiesz się co było robione. W kolejnym etapie będzie Ci też łatwiej ustalić jakie czekają Cię wydatki i wymiany.
Możesz również tu dopytać na przykład o ostatnią wymianę oleju (wymiana oleju to jedna z bardziej kosztownych pozycji wydatków eksploatacyjnych na samochód, jeśli była robiona niedawno – trochę zaoszczędzisz 😉
- Jakie były wykonywane naprawy blacharsko-lakiernicze?
Dalej zbierasz informacje, które będziesz weryfikować w kolejnych etapach. Spytaj także wprost o to „czy samochód miał w swojej historii jakiś wypadek, albo był w jakiś sposób rozbity?”
- Czy były wykonywane jeszcze jakieś inne naprawy?
To o co pytasz w poprzednich pytaniach może być inaczej zrozumiane przez osobę z którą rozmawiasz. Ktoś może na przykład naprawy elektryczne i elektroniczne kwalifikować jako naprawy mechaniczne a ktoś inny nie. Dlatego warto zadać to pytanie, aby nie zostawiać niedomówień.
- Na koniec rozmowy zapytaj również o to czy są jeszcze jakieś inne ważne informacje o tym aucie jakie chciałby przekazać Ci sprzedający.
Dużo pytań… Ale warto je wszystkie zadać, żeby zaoszczędzić sobie czas i pieniądze. Możesz te pytania „uporządkować” w grupy tematyczne … a możesz również zadawać je właśnie w „nieuporządkowany” sposób.
Według mnie, przy dłuższej rozmowie, dodatkowy plus takiego „skakania” z tematu na temat i ponownego powracania jest taki, że często osoby nie będą kojarzyć co dokładnie powiedziały Ci kilka chwil wcześniej. …. A Ty właśnie tego szukasz – wszelkich niespójności zarówno z treścią ogłoszenia jak i właśnie podczas rozmowy.
Po zakończeniu rozmowy – dokonaj szybko podsumowania swoich notatek, zapisz. Zapisz także rzeczy o jakie jeszcze chcesz dopytać przy kolejnej rozmowie / spotkaniu (jeśli do nich dojdzie).
I najważniejsze – analizuj zebrany materiał na chłodno. Nie „napalaj się” tylko na podstawie opisu z ogłoszenia czy rozmowy telefonicznej. Nie kieruj się emocjami i przekonaniem, że taka okazja się nie powtórzy. Emocje to najgorszy doradca przy zakupie samochodu używanego.
A na koniec wrzucam obiecaną fotkę do check-listy jaką przygotowałam własnoręcznie 🙂 . Możesz ją pobrać gratis po zapisaniu się na mój newsletter. Mam nadzieję, że będzie pomocna i jej strona wizualna umili czas telefonicznych poszukiwań 🙂
Teraz już wiesz jak sprawdzić samochód używany podczas wstępnej rozmowy telefonicznej.
W kolejnym artykule przechodzimy do tego jak zweryfikować dokumentacje używanego samochodu.
? O co jeszcze, według Ciebie, warto zapytać kupując kilkuletni samochód używany?
daj znać w komentarzu 🙂